Na temat choroby Alzheimera, tak jak na temat różnych innych chorób, krąży wiele mitów. To niektóre z nich.
Mit nr 1 : Problemy z pamięcią są naturalną częścią starzenia się.
Wraz z wiekiem nasza zdolność zapamiętywania pogarsza się. Nie ma jednak nic niepokojącego w tym, że kilka razy zdarzy nam się pójść do kuchni i zapomnieć po co tam poszliśmy. Ludzie często zapominają, gdzie położyli okulary lub telefon i wtedy żartobliwie mówimy, że mamy sklerozę.
Niepokojące jednak mogą być sytuacje, kiedy zapominamy jak ma na imię nasz dobry przyjaciel lub gdy mamy problemy ze znalezieniem drogi do domu, a wyszliśmy tylko na krótki spacer dobrze nam znaną trasą. Czasem bardzo trudno rozróżnić, kiedy problemy z pamięcią są wczesnym symptomem choroby. Jeśli niepokoi Cię to, że zaniki pamięci zdarzają się coraz częściej, porozmawiaj o tym z lekarzem. Czasem pogorszenie pamięci związane jest z odwodnieniem organizmu, stresem, lub brakiem witamin.
O tym jakie inne choroby mogą przypominać demencję możecie przeczytać tu.
Mit nr 2: Choroba Alzheimera jest chorobą śmiertelną.
Nie ma osób, które wyleczyły się z tej choroby. Wraz z zaawansowaniem choroby dochodzi do utraty coraz większej ilości komórek nerwowych. Pacjent jest osłabiony. W ostatnich etapach choroby przestaje samodzielne jeść i chodzić. Często zdarza się, że przyczyną śmierci u osoby z chorobą Alzheimera jest zapalenie płuc ze względu na to, że osłabiony organizm nie jest w stanie walczyć z taką chorobą. Choroba Alzheimera sama w sobie rzadko jest przyczyną śmierci, ale w końcowym stadium choroby doprowadza do osłabienia organizmu do tego stopnia, że chory umiera z powodu infekcji.
Mit nr 3: Tylko starsi ludzie mogą zachorować na chorobę Alzheimera.
Niestety, chociaż najczęściej rozpoznaje się ją u osób po 65 roku życia, na tę chorobę mogą zachorować również ludzie w wieku 30-40 lat. Jest to choroba Alzheimera o wczesnym początku i związana jest z czynnikami genetycznymi, co oznacza że jest dziedziczona. Choruje na nią około 1% wszytskich przypadków osób z chorbą Alzheimera.
Mit nr 4: Picie napojów z aluminiowych puszek lub gotowanie z użyciem aluminiowych patelni powoduje chorobę Alzheimera
Jakiś czas temu widziałam, że portal WP powoływał się na słowa prof. Christophera Exley’a z Keele University, który twierdzi, że ludzie wchłaniają za dużo aluminium. Według niego, aluminium zostaje w płucach oraz w jamie ustnej i nosie oraz uszkadza mózg, a w rezultacie zwiększa ryzyko choroby Alzheimera. Gdy natomiast aluminium jest zawarte w dezodorancie, wzrasta ryzyko zachorowania na raka piersi.
Według Amerykańskiego Stowarzyszenia choroby Alzheimera, aluminium było uznawane w latach 60-tych i 70-tych za jedną z przyczyn pojawienia się tej choroby. Jednak niewielu badaczy wierzy obecnie w tę hipotezę, gdyż inne badania nie potwierdziły zależności pomiędzy aluminium a ryzykiem zachorowania na chorobę Alzheimera.
Mit nr 5: Aspartam powoduje zaniki pamięci.
Aspartam to sztuczny środek słodzący (słodzik) używany w produktach spożywczych. Występuje pod nazwami handlowymi takimi jak NutraSweet, Equal, Sugar Free, oraz Canderel.
Słodzik wzbudza bardzo dużo kontrowersji. Amerykańska rządowa Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration, FDA) nie przedstawiła jednak żadnych badań wskazujących na to, że słodziki powodują chorobę Alzheimera.
Myślę jednak, że podobnie jak cukier, Aspartam należy ograniczać. Pomyśl o zdrowych zamiennikach cukru, na przykład zacznij dodawać miód do swoich ulubionych napojów.
Mit nr 6: Szczepienia zwiększają ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera.
Nie zostało to potwierdzone. Wręcz przeciwnie, według badań przestawionych w prestiżowych magazynach medycznych, regularne szczepienia zmniejszają umieralność wśród starszych osób.
Mit nr 7: Są leki, które mogą zatrzymać chorobę Alzheimera.
Niestety, takich leków nie ma. Można przyjmować lekarstwa, które opóźnią rozwój choroby nawet o 6 do 12 miesięcy, jednak nie wyleczą one z choroby Alzheimera.
Alzheimer , hm , czy nie zauważyliście że ludzie którzy przebywają między ludźmi rzadziej choruje na tą straszna chorobę? i właściwie dlaczego nie znaleziono jeszcze na tą chorobę leku,