Mamy jesień i coraz więcej osób zauważa, że funkcjonuje trochę inaczej niż zazwyczaj. Obniżona aktywność może również dotyczyć naszych podopiecznych. Dziś przedstawiam Wam kilka pomysłów na to, jak zachęcić osoby z otępieniem do wykonywania czynności, które mogą im pomóc w opoźnieniu utraty sprawności oraz mogą poprawić ich samopoczucie.
Do napisania tych wskazówek poprosiłam Sylwię Wydmańską, autorke strony “Zrozum chorego”. Sylwia na co dzień pracuje w domu opieki, więc jej wiedza opiera się na dużym doświadczeniu pracy z osobami starszymi.
1. Osobom świadomym, dobrze funkcjonującym, możemy zaproponować:
– pomoc w czynnościach codziennych domowników:
- zamiatanie podłogi,
- układanie prania na suszarkę,
- układanie owoców na stole,
- obieranie warzyw,
- wycieranie stołu,
- układanie gazet,
- podlewanie kwiatów.
Taka osoba powinna być przy opiekunie i pomagać jej w różnych czynnościach. Ważne jest, aby taką osobę chwalić i dziękować za pomoc. Nie wolno poganiać albo wyręczać chorego mówiąc mu, że sami zrobilibyśmy to szybciej. Pamiętajmy, że senior ma się poczuć potrzebny. Dajmy mu szansę i chwalmy go za małe postępy. Istotne jest, aby zadania były na odpowiednim poziomie. Osoba, która będzie w stanie podlać kwiaty i wyrzucić śmieci, nie będzie zachwycona jeśli wysypiemy na stół groch i każemy po jednym ziarenku wkładać do słoika.
2. Osobom nieświadomym, ale dobrze funkcjonującym możemy zaproponować:
– zadania dobrane w taki sposób, żeby ta osoba nie zrobiła sobie krzywdy, to znaczy, nie można pozwalać na działania seniora z narzędziami, którymi może się pokaleczyć. Nie prosimy o obieranie warzyw, mimo że fizycznie byłby to w stanie zrobić. Może włożyć sobie nóż albo obieraczkę do ust, próbować podrapać się nimi po twarzy itp. Nawet siedząc przy takiej osobie możemy nie zdążyć zareagować.
Dobrym pomysłem jest na przykład:
- wspólnie zbieranie owoców w ogrodzie,
- zbieranie kasztanów i żołędzi w parku,
- wkładanie brudnych ubrań do pralki czy składanie poszewek,
- układanie ubrań w szafkach.
3. Osoby świadome, ale źle funkcjonujące:
Jest to najtrudniejsza grupa osób z uwagi na trudności z akceptacją przez nich swojego stanu. Osoba świadoma, nie mająca sił żeby podnieść rękę do góry, będzie agresywnie reagowała na wszelkie zadania obnażające jej dysfunkcje. Dlatego musimy podkreślać to z czym sobie radzi. Jeśli nie podnosi rąk do góry, ale sprawnie operuje palcami, można ją poprosić o wyciąganie orzechów z otwartej przez nas łupinki. Osoby nie poruszające się mogą być uczone wierszy i piosenek. Poprawia to pamięć i zachęca do życia. Rytmiczna i wesoła muzyka poprawia humor i pozwala oderwać się od złych myśli. Dobrze jest z taką osobą ćwiczyć pamięć powtarzając przysłowia i modlitwy. W razie niechęci ze strony seniora, można poudawać, że sami nie pamiętamy. Poprosić o przypomnienie, jak się mówiło do kogoś, gdy ten był bardzo ciekawy. Można naprowadzać chorego, że to przysłowie i że pamiętamy tylko tyle, że było coś o stopniu i piekle.
4. Osoby nieświadome i źle funkcjonyjące:
Bardzo często takim osobom najłatwiej dać poplątaną wełnę i poprosić o rozplątanie i zwinięcie w kłębek. Osoby z głęboką demencją mają upodobanie w grzebaniu w czymś, rozrywaniu materiałów itp. Jeśli kłębek to za dużo dla chorego, to można zastąpić go kawałkiem szmatki, którą łatwo się rwie. Takie zadania powinny być wykonywane przy opiekunie. Należy uważać, aby senior nie połknął jakiegoś elementu, albo nie zawiązał sobie szmatki wokół szyi. Takie zadania wyładują negatywne emocje chorego i ograniczą niszczenie przedmiotów codziennego użytku takich jak pościel, ubrania czy firanka.
Aktywizować chorego można przez codzienne czynności:
1) Pomagamy w ubieraniu chorego i w jego toalecie tylko tyle, ile naprawdę tego potrzebuje. Jeśli jest w stanie ubrać się sam, ale robi to wolno, a my nie mamy czasu czekać, to powinniśmy się zastanowić nad zmianą planu dnia. To opiekun jest dla chorego. To on powinien tak zorganizować swoją pracę, aby wspierać aktywność chorego.
2) Jeśli podopieczny ma protezę, to pilnujemy żeby jej używał. Senior, nawet chory, powinien wyglądać na zadbanego człowieka. Apaszki, kapelusiki, rękawiczki, haftowane chusteczki w butonierce, wszystko to poprawia stosunek chorego do samego siebie. Błędne jest podejście, że tylko młodym zależy na ładnym wyglądzie. Pozwólmy na strojenie się, ponieważ to zachęca do myślenia i kreatywności. Chory będzie zastanawiał się, co do czego pasuje. Czy lepiej ubrać spodnie do tej bluzki, czy zostawić spódnicę.
3) Jeśli podopieczny je sam, ale połowę jedzenia wyleje na stół to cieszymy się, że zrobił to samodzielnie. Następnego dnia może wyleje już o jedną czwartą mniej – trzeba ćwiczyć 🙂
Osoby demencyjne często dobrze funkcjonują rano, a wraz z upływem dnia gorzej sobie radzą. Warto obserwować chorego i w czasie jego największej sprawności korzystać z jego energii i siły, i właśnie wtedy zajmować mu czas zadaniami terapeutycznymi. Przykłady:
- rysowanie na kartce
- kolorowanie wydrukowanych postaci,
- robienie kuleczek z bibuły i wsypywanie ich do butelki,
- struganie kredek,
- układanie dużych elementów – puzzle xxl,
- wypychanie skarpetek watą pomoże stworzyć zabawkę. Później można nakleić bądź przyszyć guziki i uszy. Tak powstanie mysz, wąż, dżdżownica…
- układanie nici w pojemniku,
- wydzieranie z gazet ulubionych zdjęć i przypinanie do tablicy,
- obklejanie papierem kolorowym rolki po papierze toaletowym. W zależności od pomysłu może powstać każde zwierzątko. Od osy po żyrafę.
- otaczanie słoika kolorową wełną, powstanie piękny wazon,
- tekturowe postacie na patykach od szaszłyka,
- recytowanie wierszy,
- czytanie książek na głos,
- śpiewanie piosenek,
- gra w chińczyka.
Opieka nad osobami starszymi jest trudnym procesem. Trzeba wiedzieć co się robi i założyć sobie cel pracy z wybranym podopiecznym. Aktywizując i rozmawiając z chorym, dajemy mu szansę na lepsze samopoczucie i poprawę stanu psychicznego. Dlatego zachęcam wszystkich, aby nie szli na łatwiznę, ale kierowali się dobrem seniora. Taka praca przyniesie wymierne skutki, a Wam prawdziwą satysfakcję.
Sylwia Wydmańska
zrozumchorego.blog.pl
W przypadku kobiet cierpiących na Demencję dobrym ćwiczeniem jest pomoc przy zmywaniu naczyń, ale ta czynność uzależniona jest od tego w jakim etapie jest choroba. Jak również w niektórych przypadkach można poprosić o pomoc w robieniu zakupów (no tych drobnych, bo zbyt duże zakupy są zbyt dużym obciążeniem) . 🙂 Nie ukrywam podopieczni z tym schorzeniem często są smutni kiedy coś im nie wychodzi, ale wtedy choćby tekst taki “To nic nie szkodzi, bo pralka musi na swoje odpracować skoro aż tyle kosztowała. A więc niech trochę popracuje 🙂 ” A więc jeżeli coś nie wyjdzie jednymi słowy przerzucamy myśli na inny sposób myślenia. 🙂 Jak na razie u mnie to podejście do sprawy zawsze zadziałało. 🙂
Pani Honorato, dziękuję serdecznie za podzielenie się z czytelnikami jak jeszcze można aktywizować osoby ciepiące na demencję. To świetne pomysły, tym bardziej, że po Pani wpisie wynika, że działają!
Mleszko 🙂 Każdy przypadek jest inny, a więc trzeba podejść indywidualnie . Ale raz miałam sytuację kiedy podopieczna z demencją w momencie kiedy wyciszyła się zaczęła słuchać i logiczną rozmowę. Jednymi słowy nie możemy z góry założyć, że coś jest nie możliwe bo w przypadku właśnie takich podopiecznych niemożliwe staje się często możliwe 🙂 Tak sposoby działają, ale trzeba dużo cierpliwości 🙂 A przede wszystkim empatii.
A co jak chory ma momenty że nas nie poznaje i nakazuje opuści dom albo oskarża o kradzież… Jakieś triki
A co jeśli podopieczny obwinia za różne zagubione rzeczy lub wyprasza nas z domu pod różnymi pretekstami?
To bardzo dobre pytanie i problem, z którym zmaga się wielu opiekunów. Poświęce temu osobny post i już niedługo ukaże się on na stronie.
Pięknie opisane,oczywiście jestem doświadczoną i praktykującą opiekunką.Ale teraz mam taki przypadek: demencja i osoba niewidząca.
Jak pomóc takiej osobie? jakie jej dać zajęcie? “ona aż się prosi żeby coś robić?
Witaj
Moja mamam ma 86 lat i jest niewidoma. Oprócz telewizji, radia ma jeszcze specjalny odtwarzacz książek. Kiedyś bardzo lubiła czytać książki historyczne. Teraz jest to już dla niej za trudne. Nagrywam jej książki młodzieżowe lub nawet dziecięce z dużą porcją humoru. Często czytając takie książeczki śmieje się w głos. Ma również nagrane ulubione piosenki, które śpiewa i modlitwy. Chętnie ogląda ze mną 1 z dziesięciu Czasem uda jej się dokończyć jakieś proste przysłowie. Mama jest fizycznie w miarę sprawna więc towarzyszy przy robieniu posiłków. Robi sobie kanapki, . Ma plastikowe miski które się nie tłuką. Ponieważ mama posługuje się podczas jedzenia albo łyżką albo palcami, obiad przeważnie składa się z posiłku jednodaniowego, czyli zupa z dodatkiem mięsa, warzyw, w miare urozmaicone. myje się sama. Tylko przy kąpieli wymaga pomocy. Można kupić proste zabawki manipulacyjne dla dzieci typu wąż, itp. Po domu porusza się samodzielnie, chociaż często zdarza się, że nie wie gdzie jest z powodu niewidzenia. W jej pokoju stale jest włączony albo telewizor albo radio, Dzwięk pomaga jej trafić do swojego pokoju. .To narazie tyle moich przemyśleń. Środowisko osób niewidomych jest mo dobrze znane, więc jesli moge jeszcze w czymś pomóc pisz. Pozdrawiam Ewa
Ewo, wątek o seniorach z demencją tracących wzrok jest dla mnie bardzo istotny. Moja mama ma problem z pogodzeniem się z utratą wzroku, nie bardzo chce się adaptować do tej sytuacji. Szukam więcej zajęć dla niej, bo zawsze była osobą czynną i pomocną, teraz cierpi z powodu swojej “nieużyteczności”. Jeżeli masz więcej pomysłów – pisz, proszę. Książki jej puszczam, modlitwy też, ale to wszystko mało – czym zająć ręce, by poczuła, że życie ma ciągle sens…?
Witam. Jako terapeutka polecam
– robienie kulek z bibuły
– oddzielanie większych przedmiotów od mniejszych np. fasole od ryżu
– zabawa z piaskiem kinetycznym
– ostrzenie kredek za pomocą ostrzawki elektrycznej ( jeden z moich podopiecznych to uwielbia)
-body perkussion, czyli tworzenie muzyki za pomocą własnego ciała np. klaskanie, mlaskanie,cmokanie itp.
A co dla osoby z otępieniem w 3 fazie i nie chodzącej?